|
Nie jest łatwo czterolatkowi samodzielnie wykonać wiatrak z papieru. Nam zajęło to sporo czasu, jednak zabawa z nimi dała wiele radości, która pozwoliła zapomnieć o trudach tej pracy. Papieroplastyka uczy dokładności, cierpliwości i koncentracji uwagi. Warto czasem z domowych "składów" gazetowych uczynić pożytek i poskładać z dziećmi czapeczki, łódki oraz samoloty...:)
|
|
Więcej…
|
|
Witam cię kartek szelestem,
Tytułem na pierwszej stronie,
witam!
Bo po to przecież jestem,
Żebyś mnie ujął w dłonie
I czytał!
Dziś w naszym przedszkolu obchodziliśmy Dzień Książki, każdy przedszkolak przyniósł do przedszkola swoją ulubioną książeczkę którą wspólnie czytaliśmy by mogły przeżywać cudowne chwile ze swoimi ulubionymi bohaterami w magicznym świecie bajek i fantazji. Radość była wielka gdy wspólnie z nauczycielką stworzyliśmy wspólną bajeczkę o przedszkolaczku, od dziś książeczka stoi w naszej biblioteczce a autorami jesteśmy MY- przedszkolaczki z grupy IV.
|
|
Więcej…
|
|
...bo MIESZKAM W POLSCE
...bo mówię PO POLSKU
...wiem, że POLSKA FLAGA JEST BIAŁO-CZERWONA
...i ROZPOZNAJĘ HYMN NARODOWY
...wiem jak wygląda GODŁO POLSKI
...a ŁOMŻA TO TEŻ POLSKA :)(raczej jej kawałek, ale taka odpowiedź też jest dobra).
Na zajęciach w minionym tygodniu (12-15.11) dzieci poznawały trudne słowa związane z patriotyzmem... Nie było łatwo...
Polska to MY, nasze miasta, ziemia, piękne krajobrazy od morza po Tatry, nasz język, nasza historia, kultura... Pokazując dzieciom to wszystko, pozwalając na osobiste "spotkanie" z nią wychowujemy przyszłych patriotów.
|
|
Więcej…
|
|
Sezon na grzyby rozpoczęty!
Postanowiliśmy zrobić muchomorki by cieszyły nasze oczy, bo jak wiadomo, tych prawdziwych nie wolno zrywać a nawet dotykać choć są takie piękne!
Pamiętajcie, czerwona czapka muchomora mówi: "Stop! Nie dotykaj!"
|
|
Więcej…
|
|
W czwartkowe przedpołudnie (30.10) po krótkiej pogadance nt. zbliżających się świąt, udaliśmy się z naszymi malcami na cmentarz przy ul. Przykoszarowej. Tam wspólnie pomodliliśmy się i zapaliliśmy znicz na grobie dzieci, które "umarły w brzuszku mamy".
Po tym spacerze utrwaliliśmy sobie pojęcia: Święto Wszystkich Świętych, zaduszki, grób, znicz, cmentarz. Naszej rozmowie towarzyszyło autentyczne zainteresowanie tych dopiero co 4-letnich dzieci. Najbardziej niezrozumiałym okazało się dla nich święto "świętych" - czyli ludzi, którzy są już w niebie. Zaduszki natomiast (dla dzieci - "święto umarłych") były hasłem, które przywoływało wspomnienia o bliskich (np. babci, dziadku). Cmentarz, groby i znicze to nie są tematy, których dzieci nie rozumieją, ale które wymagają wysiłku, aby we właściwy sposób o nich rozmawiać z naszymi dziećmi. |
|
W piątek (18.10) gościliśmy panią z Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, która uzbrojona w wiedzę, zdjęcia i cierpliwość opowiadała naszym czterolatkom o jesiennych zwyczajach niektórych ptaków. Pani Ania, prywatnie mama naszej Poli, oprócz ogromnej dawki wiedzy o skrzydlatych mieszkańcach naszych terenów, przywiozła nam karmnik z pierwszą porcją nasionek - bo przecież zima tuż tuż. W ostatniej części spotkania dzieciaki brały udział w zabawie, podczas której liczyła się przede wszystkim wiedza. Wśród tej sporej gromadki dzieci oprócz Alka, który okazał się przyrodniczym omnibusem, najliczniejszą grupę na równi stanowili znawcy (lub jak kto woli - miłośnicy) wilków:) i bocianów. Każde starania dzieci (umysłowe i fizyczne - czyli kręcenie przyrodniczym kołem fortuny) zostały nagrodzone, co tylko dodatkowo zachęciło je do odważnego "opieczątkowania się". Mała Pola na ucho mi powiedziała, że jest dumna ze swojej mamy. My natomiast jesteśmy wdzięczni za przesympatyczną atmosferę i zaszczepienie przyrodniczego bakcyla w małych przedszkolakach.
|
|
Więcej…
|
|
"Kończy się lato w przepych bogate
I zmienia, zmienia piękną swą szatę.
Drzewa po świeżej, bujnej zieleni
Wdziewają złote barwy jesieni"
Jesień to piękna kolorowa pora roku, która oferuje nam wiele różnorodnych darów. Kasztany, żołędzie, orzechy, owoce, warzywa - wszystko to są jej skarby, które co roku nas zadziwiają, zachwycają i inspirują. Postanowiliśmy wykorzystać je do wspólnej zabawy.
Z zebranych darów jesieni w połączeniu z różnorodnymi materiałami plastycznymi stworzyliśmy przepiękne prace plastyczne. Dzięki naszej pomysłowości kasztany, nabrały rozmaitych kształtów, przypominających leśne zwierzęta, ptaki i ‘ludziki’. Wykonanie ‘stworków’ nie było najłatwiejsze, ale byliśmy zdeterminowani i pełni zaangażowania. Nasze stworki z jesiennych kasztanów nam się udały i oto takie cudaczki powstały:-)
|
|
Więcej…
|
|
2 października w naszej sali miało miejsce istne szaleństwo, w którym główną rolę grały jesienne liście. Kalkowanie, dmuchanie, podrzucanie, a na koniec układaliśmy bukiety w wazonikach, które dzieci same wycinały nożyczkami. Od dziś, żadne uważne dziecko nie powinno mieć problemów ze wskazaniem barw nowej pory roku, a najlepiej sprawdzić to zabierając je na spacer. Nam bardzo spodobały się te jesienne kompozycje, dlatego w galerii prezentujemy wszystkie wykonane prace.
|
|
Więcej…
|
|
W minionym tygodniu, w wielkiej tajemnicy dziewczynki wykonały dla chłopców proste samolociki. Malowanie, klejenie - jak zwykle nie bez trudności, oczekiwanie... To za nami.
Dziś (30.09) po odśpiewaniu uroczystego "STO LAT" wręczyły zaskoczonym kolegom kolorowe drobiazgi, które wywołały na ich buziach szerokie uśmiechy. Dołączając do życzeń gorące całusy wprawiły ich w nastrój euforii, a rumieńce na policzkach widoczne były przez cały czas trwania obiadu, po którym (tym razem na wszystkich) czekała słodka niespodzianka.
U nas dzień chłopców = dzień dziewczynek, bo każde z dzieci było zadowolone - jedne z powodu otrzymania, inne z powodu obdarowania:)
|
|
Więcej…
|
|
W tym tygodniu (23-27.09) mówiliśmy o naszym bezpieczeństwie. Rozpoczęliśmy od najbliższego otoczenia: w naszej sali, na korytarzu, w łazience, szatni, placu zabaw. Wszystkie zasady, o których rozmawialiśmy, będziemy utrwalać przez cały rok.
A na spacerze, próbowaliśmy zrozumieć co "mówią" do nas znaki drogowe i sygnalizatory świetlne. W przypadku tych drugich, sprawa dla każdego z naszych przedszkolaków była jasna: czerwone - stój, zielone - idź. Natomiast "mowy" znaków musimy się jeszcze nauczyć. Na razie rozpoznajemy ich kształty, a to też jest ważne:)
Nie będziemy zabiegać, aby każde dziecko znało np. 10 znaków, ale by umiało odczytać uniwersalne sygnały na nich zawarte. Dla przykładu: kolor żółty ostrzega, niebieski informuje, czerwony zakazuje. Jeśli od czasu do czasu my dorośli przypomnimy maluchom o tym, z pewnością będą umiały takie wiadomości wykorzystać w latach późniejszych.
|
|
Więcej…
|
|