W kolejnej części miesiąca poznaliśmy drogę ewakuacyjną z naszej sali, oglądaliśmy skład apteczki i rozmawialiśmy o naszym miejscu zamieszkania. W ciągu miesiąca dzieci rozwijały umiejętność kulturalnego zachowana się przy stole oraz brały udział w zabawie „fale” z wykorzystaniem chusty animacyjnej.   Dzieci  prezentował swoją wiedzę dotycząca kolorów i  kształtów, jak również  kształtowały umiejętność rozplanowania pracy na ograniczonej powierzchni.

Rozpoczęliśmy nowy rok szkolny jako grupa IV. Większość dzieci zna się z ubiegłego roku, ale mamy 3 nowych kolegów i 2 koleżanki. Wrzesień był miesiącem zarówno zabawy jak i nauki. Poznaliśmy zasady funkcjonowania w naszej grupie, uczyliśmy się piosenek i tańca. Odbyliśmy również wycieczkę na skrzyżowanie oraz bawiliśmy się na placu przedszkolnym z zastosowaniem się do zasad bezpiecznego korzystania ze sprzętów w ogródku przeszklonym i zasad bezpiecznej zabawy  w grupie.  Dzieci uczestniczyły również z pierwszym seansie Magicznego Kina Przedszkolnego

Rok szkolny za nami, ba nawet dwa... Oficjalne występy, dyplomy z rąk p. Dyrektor - to wszystko na forum przedszkolnej uroczystości. A w zaciszu naszej sali... niespodzianka przygotowana przez Rodziców i Dzieci. Jak podczas wszystkich wspólnych uroczystości czy zebrań: gwarne dzieci, tłum zebranych Rodziców! Po raz kolejny pozytywnie nas zaskoczyli swoją liczną obecnością. Po krótkiej chwili ciszy, otoczeni dziećmi usłyszeliśmy przepięknie wyrecytowane wierszyki adresowane bezpośrednio do nas, i kiedy usłyszeliśmy przepiękną piosenkę wyśpiewaną przez przyszłych uczniów klasy pierwszej, nie sposób było powstrzymać łez, łez radości. Uściski, życzenia, słowa wdzięczności, kwiaty - aż żal się rozstawać.
Za każdy dzień spędzony razem z Waszymi Dziećmi, za Wasz wkład i zaangażowanie w życie grupy i całego przedszkola Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY!

19 czerwca niemal cała nasza grupa odbyła podróż do Warszawy. Naszym celem był Stadion Narodowy, a konkretnie wystawa "Oceanarium Prehistoryczne 3D" oraz zwiedzanie "trasą przedszkolaka". Ale wszystko od początku.
Piątkowy poranek: szybkie śniadanko, szybko do szatni i do autokaru, "szybka" podróż. Wysiadamy, a z ust dzieci słychać jedno niekończące się "łaaaaaaaał". Rzeczywiście - z bliska jest naprawdę potężny.  
Potem obejrzeliśmy makietę i przekrój obiektu, a następnie urządziliśmy sobie spacer dookoła niego. W ten sposób upłynął nam czas oczekiwania na wejście, a przy okazji zobaczyliśmy kawał Warszawy - okrzyki zachwytu wywołały budynki, które górowały ponad miastem, z Pałacem Kultury i Nauki na czele.
Wreszcie wchodzimy. Pani przewodnik krótko, zwięźle i  na temat przedstawiła obowiązujący nas regulamin, po czym bezlitośnie, choć z uśmiechem na ustach "przecisnęła" nas przez bramki. Chwilę później wyraźnie przejęte dzieci penetrowały trybunę w poszukiwaniu części układanki, z której jak się okazało ułożyły obrazek przedstawiający reprezentację Polski w piłce nożnej. Pamiątkowe zdjęcie i ruszamy dalej. A tam otwarte szatnie piłkarskie, wanny z hydromasażem etc. Oczywiście, na miejscu nikt nie miał wątpliwości, które miejsce i strój należą do Roberta Lewandowskiego... I ostatni punkt programu - wyjście na płytę główną - tam zawiozły nas ruchome schody. "Gdzie jest trawa?" - pytały dzieciaki, jednak widok piłki i bramki, skutecznie odciągnął ich uwagę od tematu. Teraz każde z nich chciało strzelić gola "na Narodowym", ale sztuka ta udała się tylko nielicznym. Małe dzieci, mała bramka, wielkie emocje!
Po wyjściu chwila oddechu - dosłownie, a następnie wystawa 3D. Okularki na nosy - i ruszamy! Naszym oczom co krok ukazywały się zwierzęta - pra pra... przodkowie żółwi, krokodyli, rekinów, wielorybów i innych morskich stworzeń. To było niezwykłe doświadczenie.
Zmęczeni i głodni pojechaliśmy do pizzerii. Tam najedliśmy się do syta i z piosenką na ustach wróciliśmy do Łomży.  
Z całą pewnością wycieczkę możemy uznać za udaną!

TAK! A wszystko dzięki Pani Ani Jadczak - mamie Poli i jednocześnie pracownikowi Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, która zaprosiła nasze dzieci by z przyrodą "za pan brat" spędzić ten jeden wyjątkowy dla dzieci dzień. Zawody sportowe, gry i obserwacje przyrodnicze, ognisko, popcorn, prezenty... Dużo tego, a jednak żadne z dzieci nie marudziło, wręcz pytały "Co jeszcze będzie?" I było: liczenie żabek w oczku wodnym, zbieranie i zabawy dmuchawcami, "podglądanie" przez lupę ślimaków, pijawek, chrabąszczów, wąchanie kwiatów na łące, słuchanie ptaków z dala od miejskiego hałasu...
Radość na twarzach naszych dzieci  - to zasługa wspomnianej wcześniej mamy i innych pracowników ŁPKDN w Drozdowie, którzy nie szczędzili wysiłków, by tego dnia czuły się wyjątkowo.

Na tegoroczne spotkanie z okazji Święta Rodziny zaprosiliśmy rodziców i rodzeństwo naszych pięciolatków. Nie była to jednak zwykła uroczystość... Na ten czas wspólnego świętowania wszyscy przenieśliśmy się w komputerowy świat. Każda przybyła rodzina otrzymała na wstępie "komputer", który nie dość że był z papieru, to jeszcze niekompletny... Żeby móc w cokolwiek grać, trzeba było stworzyć "tapetę na pulpit" - czyli rodzinny obrazek, który z niesamowitym zaangażowaniem, wykonywały mamy oraz "zmontować" klawiaturę - z podanych literek układaliśmy hasło "TO NASZA WSPANIAŁA RODZINA". Po każdorazowym pomyślnie zakończonym zadaniu wystarczyło powiedzieć krótkie słowo "ENTER", które pozwalało wejść na "level up", czyli rozpocząć kolejne zadanie. A tym następnym była logiczna układanka "TANGRAM" - jak się okazało wielu rodzinom sprawiła ona niemałą niespodziankę i dopiero dyskretny żuraw zapuszczony do sąsiadów pozwolił wyjść obronną ręką z tego zadania. "Enter" i kolejne zadanie. Tym razem inspirowane na grze "Super Mario" zawody sprawnościowe, podczas których tatusiowie "dosiadani" przez swoje dzieci, musieli wykazać się zarówno kondycją, jak szybkością brylując pomiędzy żywymi pachołkami ustawionymi z dzieci.
Koniec naszego spotkania, to faza interaktywna. Po zaśpiewaniu piosenki o całuskach, dzieci śpiesznie udały się do swoich najbliższych, by hojnie ich obcałować. Na podstawie zebranych podczas rozmów z dziećmi informacji, powstały wiersze dla rodziców, które wyrecytowali chłopcy mamusiom, dziewczynki tatusiom. I jeszcze tylko "100 lat!"... Która rodzina by nie chciała, by taka "rodzinna gra" trwała aż tyle?... Mamy nadzieję, że papierowe laptopy będą inspiracją do wymyślania nowych, ciekawszych zadań, które realizowane będą w rodzinnym gronie...
Serdecznie dziękujemy wszystkim zgromadzonym tego dnia gościom za obecność i zaangażowanie.

16 maja 2015 r. odbył się 24 Festiwal Piosenki Dziecięcej w Szkole Podstawowej nr 9 w Łomży. Na festiwalu wystąpiły: Justynka Dudas i Gabrysia Rutkowska z naszej grupy. Justyna wykonała piosenkę "A jak pada deszcz", natomiast Gabrysia zaśpiewała "Przed koncertem". Obie dziewczynki zebrały gromkie brawa za wykonanie utworów. Gabrysia otrzymała wyróżnienie. Na pewno w następnym roku również weźmiemy udział w kolejnym festiwalu.

Dziś oprócz majowych zajęć w grupie uczestniczyliśmy również w inscenizacji słowno - muzycznej przygotowanej przez naszych starszych kolegów. Wspólnie śpiewaliśmy hymn państwowy, przypomnieliśmy sobie symbole Polski, mówiliśmy o znaczeniu konstytucji.

Wiwatujący fani, blask fleszy i scenicznych reflektorów, wreszcie obiektywy kamer rejestrujące każdy ruch gwiazdy. Tą swoistą próbkę sławy miały szansę przeżyć przedszkolaki z naszej grupy, które wzięły udział w konkursie Mini Playback Show.
W organizowanym po raz szósty przez Publiczne Przedszkole nr 8 i Miejski Dom Kultury – Dom Środowisk Twórczych mogliśmy zobaczyć m.in. : „Bajm", „Happy End", „Urszula", Krzysztof Krawczyk, Karin Stanek i Jula, a w rolę gwiazd wcielili się będą oczywiście wychowankowie łomżyńskich przedszkoli... W sumie na scenie zobaczyliśmy siedem grup.
Pod poniższym linkiem występ naszych gwiazd.
http://www.naszalomza.pl/teksty,kultura,8,1,mini_playback_show_w_lomzy_foto_,1988.html