|
25 listopada przynieśliśmy do przedszkola swoje ulubione misie. Każde dziecko przedstawiło swojego misia, opisało jak wygląda i... rozpoczęliśmy zabawę. Nasze pluszaki uczestniczyły w zajęciach matematycznych, gimnastycznych i ruchowych. Później odwiedziły nas przedszkolaki z grupy VIII, z którymi wspólnie się bawiliśmy przy muzyce. Było bardzo miło i nasze misie też były zadowolone.
|
|
Więcej…
|
|
19 listopada w Galerii Bonar nasza grupka pięciolatków spotkała się z chiropterologami, czyli ludźmi, którzy o nietoperzach wiedzą prawie wszystko. Spotkanie było ciekawe z kilku powodów: - Pani Marysia Łepkowska i pan Marek Kowalski w bardzo ciekawy i przystępny sposób opowiadali o tych latających ssakach odpowiadając na pytania zadawane przez przybyłych na to spotkanie przedszkolaków (co jedzą?, czy trzeba je zimą dokarmiać? gdzie mieszkają? - to tylko niektóre pytania) - dzieci mogły pooglądać nietoperze zarówno na zdjęciach, jak i pracach małych łomżyńskich artystów - było to spotkanie z autorami książki "Co komu w dachu piszczy...", dlatego każde z naszych dzieci otrzymało ją w prezencie. Niezwykle przyjemnie było popatrzeć na małych "czytelników", którzy z wielkim zapałem i ciekawością właściwą pięciolatkom, poznawali te niezwykłe zwierzęta na łamach tego sympatycznego wydawnictwa. Dziękujemy Pani Ani Jadczak - pracownikowi ŁPKDN za zaproszenie i umożliwienie spotkania z miłośnikami naszej (poniekąd) łomżyńskiej przyrody.
|
|
Więcej…
|
|
24 listopada naszą gromadkę odwiedziła mama Kuby. Niby nic w tym nadzwyczajnego, a jednak... Pani Dorota postanowiła przypomnieć dzieciom dobrze znany wiersz Jana Brzechwy "Na straganie". Zebrane wokół niej pięciolatki słuchając utworu, w pewnym momencie zaczęły go recytować:) - oczywiście Kuba najgłośniej! Naprawdę miło było tego posłuchać:) Później, tuż przed obiadem, dzieci "przebrane" za warzywa sobie nawzajem przedstawiały historię, której narratorem był nasz gość.
|
|
Więcej…
|
|
Gimnastyka to podstawa, sport dla zdrowia ważna sprawa, ręce w górę, ręce w bok niski przysiad, duży skok, marsz dokoła, gra muzyka i skończona gimnastyka!
|
|
Więcej…
|
|
Kiedy chodzimy do lekarza? W jakim celu chodzimy do lekarza? Jak przebiega wizyta u lekarza? Na te pytania staraliśmy się odpowiedzieć bawiąc się w gabinet lekarski. Niestety zabrakło białego fartucha, ale to nie stanowiło żadnej przeszkody dla dzieci by się dobrze bawić.
|
|
Więcej…
|
|
Jedną z ważnych umiejętności jaką opanować powinien pięciolatek jest rozpoznawanie pór roku, określania zjawisk atmosferycznych charakterystycznych dla odpowiednich pór roku, jak również umiejętność właściwego doboru ubioru. Tego dnia ćwiczyliśmy ubierając Paka w zimowy strój, część dzieci żartowało sobie ubierając figurkę wykorzytując okulary przeciwsłoneczne oraz krótkie spodenki :). Trudnością okazało się nie tylko przygotowanie ubrań (wypychanka), ale również zamocowaniem ich tak by się przez chwilę trzymały. Uczyliśmy się wytrwałości i cierpliwości.
|
|
Więcej…
|
|
W piątkowe popołudnie (13.11) nasze pięciolatki budowały wieżę. Każdy zespół (czyli dzieci, które na co dzień siedzą razem przy stoliku) otrzymał skrzynkę pełną klocków. Warunek - musi stać. Dzieci z zapałem przystąpiły do pracy, ale... pojawiły się zgrzyty między nimi. Po 15 minutach usiedliśmy aby podsumować poczynania poszczególnych zespołów, co sprzyjało, a co przeszkadzało w realizacji zadania. Od naszych przyszłych pierwszoklasistów usłyszałem też jakie emocje towarzyszyły im w tym czasie - od radości, przez złość, aż po smutek. Nie wszystkie dzieci potrafią wyrażać i nazywać swoje emocje... Cóż jednak się dziwić, skoro nawet dorośli mają z tym problem... Niech to doświadczenie posłuży nam za zachętę do ćwiczenia tej umiejętności i w domu i w przedszkolu.
|
|
Więcej…
|
|
Nasze malowanie "urządziliśmy" sobie 29 października. Do naszej pracy potrzebne były: farby, pędzle, kartki, ręce i dobry humor. Nasze "łapki" posłużyły jako wzór korony drzewa. Takie "legalne" brudzenie rąk bardzo spodobało się naszym małym artystom. Zwieńczeniem naszej pracy było naklejanie kolorowych jesiennych listków. Piękne prace można było oglądać "na żywo" na tablicy, a teraz w naszej internetowej galerii.
|
|
Więcej…
|
|
12 października, w dość zimne przedpołudnie wybraliśmy się na pobliskie ogródki działkowe, by na własne oczy przekonać się, skąd się biorą te przysmaki. Po szybkim spacerze naszym oczom ukazały się drzewa owocowe: jabłonie z jabłuszkami, grusze z gruszkami, śliwy z mirabelkami oraz drzewa na których rosły aronie. Na krzaczkach widzieliśmy też agrest (co prawda zmarznięty:) i malinki. Podczas spaceru alejkami przyglądaliśmy się pracy działkowców, którzy porządkowali grządki warzywne. Miłym akcentem tego zimnego wypadu było spotkanie z panem Jarkiem - działkowcem pasjonatą, który "poczęstował" nas gruszkami oraz hortensjami oraz cennymi informacjami nt. uprawy warzyw i owoców. Opowiedział też o "życiu", które toczy się na działkach, a które nie zawsze możemy zaobserwować przebywając tam "przelotem". To była udana wyprawa:)
|
|
Więcej…
|
|
6 października wybraliśmy się na spacer do parku przy ul. Prusa w Łomży. Był on okazją do przypomnienia i utrwalenia wiadomości z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie tylko... Podczas drogi i na miejscu szukaliśmy oznak nowoprzybyłej pory roku - jesieni. Były liście - oczywiście kolorowe, była jarzębina i... biedronka:) W parku dzieci mogły też trochę pofikać i później odpocząć, aby nabrać siły na powrót do przedszkola. Było nam miło i jesiennie:)
|
|
Więcej…
|
|