Byliśmy w Drozdowie. Blisko Ziemi w dniu jej święta. Ze słońcem, z uśmiechem, z otwartymi buziami. Zbieraliśmy śmieci, rozpoznawaliśmy ptaki i kwiaty, śpiewaliśmy, spacerowaliśmy. Trochę przyrody, ekologii i historii. A wszystko dzięki uprzejmości pracowników Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi.
I przystąpiliśmy do kampanii na rzecz ochrony różnorodności biologicznej w krajobrazie rolniczym ,,Pola tętniące życiem". W tym projekcie edukacyjnym będziemy uczestniczyli przez najbliższych kilka miesięcy.

We wtorek pojechaliśmy wraz z dziećmi z grupy VIII do Muzeum Północno - Mazowieckiego w Łomży. Wcześniej poznaliśmy podstawowe funkcje takiego miejsca oraz terminy: przewodnik, eksponat, wystawa. Oglądaliśmy bogate zbiory lamp naftowych. Wirtualnie tworzyliśmy takie lampy oraz rysowaliśmy je kredkami. Odwiedziliśmy wystawę ,,Chętnik znany i nieznany", ,,Kurpiowskie osóbki", ,,Łomża wczoraj i dziś". Przez prawie 2 godziny w skupieniu i z zaciekawieniem podziwialiśmy bogate zbiory naszego muzeum.

Od 23 do 27 lutego zapoznawaliśmy się z zawodami. Przy tej okazji dzieci miały okazję poznać specyfikę zawodu sprzedawcy. Nasza sala zamieniła się w sklep wielobranżowy zapełniony różnorodnymi towarami.
Dzieci natomiast samodzielnie robiły w nim zakupy. Wybierały towar, wypłacały pieniądze z bankomatu, uczciwie płaciły za kupiony towar w kasie. Nieoceniona okazała się również wiedza praktyczna naszych pięciolatków, którzy są bystrymi obserwatorami życia codziennego.
Tej zabawie przypatrywali się nasi goście: pani dyrektor i nauczycielki z naszego przedszkola. Były zachwycone poczynaniami naszych przedszkolaków, które już we wrześniu rozpoczną naukę w szkole podstawowej. Dzieci bawiły się wyśmienicie.

23 stycznia - to był piękny zimowy dzień - w sam raz na świętowanie. Nasze przedszkolaki, które właśnie wtedy zaprosiły swoje Babcie i swoich Dziadków, by razem z nimi przeżyć uroczystość ku ich czci, zwarte i gotowe czekały godziny rozpoczęcia tego wydarzenia. Kiedy nasza sala wypełniła się po brzegi Szanownymi Gośćmi, rozpoczęła się krótka część artystyczna. Dzieci wierszami  i piosenkami kadziły rodzicom swoich rodziców, by w tym dniu poczuli się naprawdę wyjątkowo. Na zakończenie tej części, nasze przedszkolaki wręczyły swoim babciom i dziadkom własnoręcznie wykonane upominki.
II "tura" naszego spotkania upłynęła pod znakiem drużynowych zawodów, podczas których liczyły się: szybkość, sprawność ruchowa, współpraca, wytrzymałość, wiedza, apetyt no i... dobry humor! Babcie obierały jabłuszka - liczyła się długość skórki, a dziadkowie zjadali obrane owoce - liczyło się "kto pierwszy".  Były też zawody w podbijaniu rakietką piłeczki pingpongowej oraz w szukaniu piosenek  zawierających słowo - klucz. Dzieci natomiast współpracując w zespole musiały jak najszybciej podawać sobie rakiety raz nad głowami, innym razem pod nogami. Całość przebiegła nie tylko wyjątkowo sprawnie, ale też w znakomitych nastrojach.
Nasze spotkanie zakończył wspólny dancing, choć przyznam, że trochę nietypowy: dziadkowie tańczyli z wnukami stojącymi na ich stopach, babcie zaś w tańcu musiały szybko reagować na "muzyka - stop!". Nagrodą dla wszystkich najbardziej wytrwałych (ale tych mniej również)była sesja zdjęciowa w naszym przedszkolnym ogrodzie, który świeżo oprószony śniegiem tego dnia prezentował się wyjątkowo wspaniale.
Dziękujemy wszystkim Babciom i Dziadkom za obecność, za uśmiech, życzliwość i troskę o wnuki!

16 stycznia w naszym przedszkolu odbył się jak co roku bal przebierańców. Już od rana w naszej sali gromadziły się księżniczki - nasze dziewczynki, a także wszelkiej maści "super - bohaterowie" - czyli nasi chłopcy:)
Zabawa, którą rozpoczęliśmy jeszcze przed śniadaniem, zakończyła się dopiero z chwilą opuszczenia progów naszej sali. Ale na chwilę warto jeszcze wrócić do atrakcji z tego dnia: tańce na sali balowej, pamiątkowe zdjęci całej grupy, odwiedziny Mikołaja i wręczenie prezentów, słodki podwieczorek...
Dzień ten zapisze się w naszej pamięci jeszcze z jednego powodu: na nasz bal zaprosiliśmy Martynkę, dziewczynkę która razem ze swoim tatą, minionej jesieni gościła nas w swoim gospodarstwie rolnym. Przyjęła nasze zaproszenie i ten dzień spędziła w naszym przedszkolu tańcząc i bawiąc się z rówieśnikami - czyli naszymi przedszkolakami. Mamy nadzieję, że dzień karnawałowej zabawy będzie miłym wspomnieniem, nawet po opuszczeniu murów naszego przedszkola:)

Połowa grudnia za nami. W przedszkolu, podobnie jak w całym chyba mieście, w najlepsze trwają przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. U nas po wielogodzinnych próbach, 16 grudnia dzieci zaprezentowały swoim najbliższym jasełka.
Licznie zebrani goście (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, ciocie) obejrzeli naszych przedszkolaków, którzy śpiewali, tańczyli i dawali prezenty dla małego Jezuska. Było radośnie i świątecznie.
Nasze spotkanie zakończyliśmy życzeniami i słodkim poczęstunkiem, za który serdecznie dziękujemy.

Dziś imieniny Mikołaja. Z  worem pełnym łakoci odwiedził nas w sali. Złożyliśmy mu życzenia,  śpiewaliśmy piosenki. Obiecujemy, że w przyszłym roku to my przygotujemy  mu niespodziankę.

14 listopada, tuż po śniadaniu udaliśmy do Mazurolandii, by spotkać się z Mikołajem. Choć pogoda była dżdżysta, nie popsuła nam dobrego humoru, który towarzyszył nam od rana.
Gospodarze przywitali nas bardzo ciepło, a w naszej wędrówce po tym niezwykłym miejscu przez cały czas towarzyszyły nam elfy.
Najpierw udaliśmy się do chatki Mikołaja, gdzie razem z jego pomocnikami niszczyliśmy złe uczynki, rozwiązywaliśmy  zagadki i piliśmy cieplutką herbatkę. Śpiewaliśmy też piosenki i mówiliśmy wierszyki, zaś Filip osobiście wręczył własnoręcznie narysowany list... Zwieńczeniem tego czasu było wręczenie certyfikatów pomocnikom Mikołaja.
Kolejnym etapem była wizyta w domku elfów, gdzie domownicy zaserwowali naszym pięciolatkom kolejną porcję zagadek. Był to tylko wstęp do pracy, która czekała na naszych "świeżo upieczonych" pomocników. Farby, pędzelki i figurki gipsowe już czekały aby wprawne ręce artystów uczyniły z nich kolorowe cuda. Pięknie pomalowane stały się miłą pamiątką z tej wycieczki.
To jednak nie koniec atrakcji tego dnia. Fantastyczny park miniatur oraz niezwykła kolekcja militariów to również mocne punkty naszej wycieczki, które mam nadzieję na długo zostaną w naszej pamięci.

Mama i Olbrzym to opowiadanie o kulturalnym zachowaniu. Dla nas stało się okazją do połączenia sił w grupach, by stworzyć jeden z kilku obrazków historyjki obrazkowej, ale też do poznania obrazu graficznego literki "m". Wyklejanie jej mięciutką watą pomogło nam za pomocą zmysłu dotyku zapamiętać nowopoznaną literę.

Po odbytej wycieczce dzieci zespołowo wykonały pracę pt. "Jesienne drzewo". Prawda, że piękna?