W minionym tygodniu, w wielkiej tajemnicy dziewczynki wykonały dla chłopców proste samolociki. Malowanie, klejenie - jak zwykle nie bez trudności, oczekiwanie... To za nami.
Dziś (30.09) po odśpiewaniu uroczystego "STO LAT" wręczyły zaskoczonym kolegom kolorowe drobiazgi, które wywołały na ich buziach szerokie uśmiechy. Dołączając do życzeń gorące całusy wprawiły ich w nastrój euforii, a rumieńce na policzkach widoczne były przez cały czas trwania obiadu, po którym (tym razem na wszystkich) czekała słodka niespodzianka.
U nas dzień chłopców = dzień dziewczynek, bo każde z dzieci było zadowolone - jedne z powodu otrzymania, inne z powodu obdarowania:)