Jak co roku zorganizowaliśmy wycieczkę dla dzieci. Plan był taki: jedziemy do Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, później do Rucianego na obiad i rejs statkiem, a potem z powrotem do Łomży.
Choć poranek zwiastował kłopoty z terminarzem, po dotarciu na miejsce (do Kadzidłowa) wszystko powoli wracało do normy. Spacer po parku z przewodnikiem nieco się skrócił, gdyż rozkapryszone łanie nie pozwoliły nam wejść na przedostatni odcinek trasy. Korzystając z przymusowego "objazdu" dotarliśmy do dzików i łosia. Pomimo, iż nie zobaczyliśmy ostrych pazurów kadzidłowskiej przyrody (łanie nie pozwoliły nam spotkać się z rysiem i wilkami), to przecież nadrobiliśmy nieco straconego opóźnionym wyjazdem czasu.
Po dość szybkim "przelocie" do przystani w Rucianem Nida, bez chwili odpoczynku udaliśmy się na pokład statku FARYJ, na którym to odbyliśmy rejs po Jeziorze Nidzkim. Doświadczona załoga doskonale wiedziała, jak zadbać o swych pasażerów. Serwując słodkości, garść ciekawostek przyrodniczych i turystycznych o Mazurach oraz "zapewniając" słoneczną pogodę sprawiła, że naprawdę niechętnie opuszczaliśmy pokład. I jeszcze te szanty w tle...
Świeże powietrze i dość wartkie tempo naszej wyprawy były katalizatorami dość nietypowego zjawiska, jakim było "pochłanianie" przez dzieci obiadu (w przedszkolu taka ilość pustych talerzy po obiedzie to rzadkość).
Z doładowanymi "bateriami" wsiedliśmy do autobusów, które w oka mgnieniu (zupełnie jak nie - PKS) przywiozły nas przed przedszkole, gdzie czekała rzesza stęsknionych rodziców.
To była kolejna udana wyprawa, której plan został zrealizowany w 100%.

Festyn za nami... Cieszy fakt, że rodzice tak licznie zjawili się na nim. Ale nie tylko. Byli też absolwenci młodsi i starsi, babcie, dziadkowie, ciocie, sympatycy... Każdy przyszedł z nadzieją, że znajdzie w tym czasie coś dla siebie. Przyglądając się uczestnikom śmiało mogę powiedzieć, że tak było. Wśród wielu atrakcji największym zainteresowaniem tego dnia cieszyły się: występy taneczne naszych przedszkolaków, pokaz iluzji, tresura psów, odważny występ dzieci z Łomżyńskiego Klubu Karate oraz przyrodnicze stoisko Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwii. Ważnym elementem naszego festynu był punkt z napojami, które łagodziły skutki żaru lejącego się z nieba. Pomimo, iż loteria, jazda konna, malowanie twarzy, dmuchany domek i punkt pomiaru poziomu cukru i ciśnienia są co roku, i tym razem nie brakowało na nie amatorów. Wszystkie były oblegane, kolejki momentami były bardzo długie, ale jak się okazało, sprzyjały one serdecznym rozmowom pomiędzy rodzicami, jak również zawieraniu nowych znajomości:)
Radość wypisana na twarzach i życzliwe gesty świadczą o zadowoleniu znacznej części odwiedzających nasze przedszkole podczas festynu. Pozwoliłem sobie jednak zapytać dzieci co sądzą o tej corocznej imprezie? Zgodnie odpowiadały,że było bardzo fajnie, pomimo, iż nie wszystkim dopisywało szczęście w loterii i zabawach.
Niech więc ostatnie zdanie będzie skromnym podsumowaniem tego radosnego, rodzinnego wydarzenia... z którego materiał video obejrzycie TUTAJ.

11 czerwca dzieci z grup II i III odwiedziła pani z Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwii. Dzieci jak zahipnotyzowane słuchały opowiadań nt. zwyczajów, wychowania i przysmaków bocianów czarnego i białego. Z dużym zaciekawieniem obejrzały film o życiu i wychowaniu piskląt. Po "obowiązkowej" lekturze dzieci brały udział w zabawach ruchowych, podczas których wcielały się w role bocianów i zwierząt stanowiących ich pokarm. Spotkanie zakończyły ciekawostki o bocianach, np. że biały bocian przynosi szczęście, a czarny pecha (tak kiedyś wierzono:)
Dziękujemy za przemiłą atmosferę, a dzieciom za okazane zainteresowanie.

Koniec maja w naszym przedszkolu to tradycyjnie już czas uroczystości na cześć Mam i Tatusiów. Przedstawienia, wiersze, piosenki wyciskające łzy z oczu, upominki i całusy - tak w skrócie można napisać o spotkaniach w grupach, które każdorazowo gromadziły niemal komplet mam i coraz większą liczbę tatusiów.
Zapraszamy do oglądania galerii zdjęć w poszczególnych grupach.

18 maja w Szkole Podstawowej nr 9 w Łomży odbył się 22 już festiwal piosenki dziecięcej. Wśród licznej gromadki małych śpiewaków była również reprezentantka naszego przedszkola - Agnieszka Łapińska, która zaśpiewała piosenkę "Parasol dla kota". Gratulujemy odwagi i życzymy sukcesów w kolejnych występach.

Na kolejnym spotkaniu "u Jańskiego" dzieci w praktyczny sposób poznawały i próbowały zapamiętać obowiązki leśnika.

W piątek drużyna naszych przedszkolaków wygrała międzyprzedszkolny turniej sportowy Przedszkoliada zorganizowany przez Zespół Szkolno - Przedszkolny w Piątnicy. W czterech kategoriach wiekowych, dzieci stawały w szranki do różnych konkurencji. Wszystkie starały się je wykonać najlepiej i najszybciej jak potrafiły... Oczekujące na swoją kolej dzieci nie nudziły się, gdyż pomiędzy konkurencjami prowadzone były różne zabawy i pląsy oraz zagadki, w których każdy mógł wziąć udział. Nasza reprezentacja od początku tego turnieju bardzo aktywnie się wspierała - nawet najmłodsze dzieci gorąco dopingowały swoich starszych kolegów i koleżanki.  
Po ogłoszeniu wyników dzieci zostały zaproszone na piknik, na którym czekały na nie  słodkości
i owoce.  
Z pucharem w ręku, z uśmiechem na ustach, z zapałem na kolejny - przyszłoroczny turniej, nasze dzieciaki szczęśliwe wróciły do przedszkola. GRATULUJEMY!
Poniżej skład zwycięskiego zespołu:
Zosia Jankowska, Kuba Runo (3 latki), Marta Zaczek, Iza Gleba (4 latki), Kuba Chojecki, Ola Sawko (5 latki), Szymek Sawicki i Tomek Boryszewski (6 latki).
Wszystkich, którzy chcą poznać klucz do sukcesu odsyłamy z zapytaniem do naszych championów...:)

W czwartkowe przedpołudnie udaliśmy się do znanego wszystkim przedszkolakom miejsca - Teatru Lalki i Aktora. Tam obejrzeliśmy wyreżyserowany przez dyrektora Jarosława Antoniuka spektakl "Calineczka". Był on opowieścią o miłości i przyjaźni, która ocaliła główną bohaterkę. W krainie wyobraźni i magii dzieci z pewnością czuły się jak na własnym podwórku - każdego dnia przecież stają się niezwykłymi postaciami, które zmieniają "zwykłą" zabawę w niezwykłe wydarzenie.  
Według dzieci najzabawniejszą postacią był kot, z którym z resztą zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Bardzo dziękujemy aktorom za życzliwość i urocze, choć krótkie zakulisowe spotkanie.

W środę 8 maja po raz kolejny uczestniczyliśmy w zajęciach w ramach Akademii Przedszkolaka. Studenci z Instytutu Wychowania Fizycznego specjalnie na tę okazję przygotowali "smerfastyczne" przedstawienie o zdrowym trybie życia. Z wiedzą zawartą w takiej pigule żadne z dzieci nie próbowało polemizować, wręcz przeciwnie - wszystkie zgadzały się ze smerfami w sprawach dotyczących zdrowia i dbania o nie. Pamiątkowe zdjęcie z "aktorami" było miłym akcentem kończącym to spotkanie:)

Profesjonalnie przygotowana sztuka, która zarówno dzieci, jak i nas - dorosłych urzekła nie tylko scenografią, ale i treścią. Odniesienie do tradycji ludowych i obrzędów, mimo, iż nie do końca zrozumiane zwłaszcza przez młodszych widzów, większości bardzo się podobało i wywołało falę zaciekawienia nimi. Czym są dożynki, noc świętojańska - to tylko niektóre pytania, które pojawiły się po przedstawieniu. Sztuka z założenia powinna wywoływać jakieś emocje u widowni - ta uczyniła to. Brawo!