Poznanie nowej literki stało się świetną okazją do "zaprzyjaźnienia" z tytułowym rekwizytem. Od dziś już wiemy, że: Po pierwsze: z igłą każdy, bez wyjątku, musi obchodzić się tak samo - ostrożnie. Po drugie: igła ma ucho, które służy zupełnie do czego innego niż nasze. Po trzecie: igła umie i lubi tańczyć (zupełnie jak my!) w parze. Po czwarte: igła jest wyjątkowym przedmiotem, który uczy współpracować nasze oczy i ręce. Po piąte i dziesiąte: polubiliśmy igłę, ale chyba nie wszyscy nadajemy się na krawców...:)