Jedzie sobie pan, pan, na koniku sam, sam, jedzie sobie chłop, chłop, na koniku hop, hop. A za chłopem Żyd Żyd na koniku hyc hyc A za Żydem kurdupelki powpadały do butelki. Kosi kosi łapci, pojedziemy do babci, od babci do mamy, mama da śmietany. Kosi kosi łapci, pojedziemy do babci, od babci do cioci, ciocia da łakoci.
Kosi kosi łapci, pojedziemy do babci, Babcia da nam mleczka, dziadek cukiereczka. Kurka kaszkę ważyła pierwszemu dała bo malutki drugiemu dała bo śliczniutki trzeciemu dała bo grzecznie prosił czwartemu dała bo wodę nosił a piątemu nic nie dała i frrrrrr odleciała. Tu Sroczka kaszkę warzyła I ogonek sparzyła: Temu dała - bo malutki, Temu dała - bo znał nutki, Temu - by nie umarł z głodu, Temu - całkiem bez powodu, A temu nic nie dała, frrr – odleciała I tu się schowała (np. dziecku pod pachę).
|