Przez cały tydzień na naszym "warsztacie" były warzywa. Ich "użyteczność" sprawdzaliśmy dość skrupulatnie (jak na czterolatków). Wielką frajdą było szukanie odpowiedzi na pytania: co to są warzywa? czy i jak pachną? jak smakują? co można z nich zrobić (oprócz sałatek, surówek i zup)? Dzieci z naszej grupy przekonały się, że warzywa można pokroić / podzielić również na sylaby, a nie tylko nożem, że fajnie być warzywem i tym na straganie i tym w surówce z zabawy, a na sam koniec przekonały się, że wesołe ludki z warzyw są tak samo wesołe, jak one:)