Dzień, w którym obchodzimy imieniny Mikołaja co roku daje niemal 100% gwarancję, że on nas odwiedzi. Tak właśnie było. W dość zimne przedpołudnie wszedł do naszej sali w asyście Śnieżynek i od razu, tak jak w piosence Majki Jeżowskiej stało się, że: "zima z Mikołajem jest pachnącym ciepłym majem". To było krótkie, ale sympatyczne spotkanie, po którym w rękach dzieci zostały słodkie upominki, a w sercach marzenie następnego spotkania.