|
W przeddzień świątecznego spotkania - 17 grudnia - z rodzicami, nasze „Słoneczka” piekły pierniczki. Na przygotowanym stoliku stały: miska, szklanka, łyżki, foremki i wałek – z jednej strony, z drugiej zaś składniki na ciasto: mąka, cukier, jajka, margaryna, proszek do pieczenia oraz przyprawa do pierników. Dzieci samodzielnie odmierzały składniki – każdy miał małe lub większe zadanie. Największą trudność sprawiły dzieciom jajka i mąka, która nie wiedzieć czemu, nie chciała „wyjść” z torebki :) Kiedy na stole pojawiła się rozwałkowana masa, pięciolatki uzbrojone w różne foremki przystąpiły do „tworzenia” ciasteczek, które chwilę później upiekliśmy w rozgrzanym piekarniku. Po cały przedszkolu unosił się zapach zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia… Przez cały czas trwania obiadu, dzieciaki niecierpliwie czekały aż pierniczki wystygną, gdyż wtedy miało się rozpocząć ozdabianie lukrem i kolorową posypką. Wszystkie aż paliły się do pracy… Pani Agnieszka ledwo nadążała robić lukier, by wystarczyło dla każdego i by udało się udekorować wszystkie drobne słodkości. Niestety (zwłaszcza dla małych cukierników), na upragniony finał - konsumpcję - tych kulinarnych przygód trzeba było poczekać aż do następnego dnia…
                           
|