W piątkowe popołudnie (3.10) udaliśmy się do Centrum Katolickiego, by obejrzeć eksponaty zgromadzone w saloniku Hanki Bielickiej. Chyba dla wszystkich dzieci było to pierwsze "spotkanie" z tą najsłynniejszą łomżynianką.
Naszych pięciolatków wprawiały w zachwyt piękne kreacje - nawet chłopcy przyglądając się uważnie i z chęcią wskazywali te, które najbardziej im się podobały. Kilka dziewczynek cichutko wyszeptało, że też chciałby mieć takie suknie i kapelusze:)
Mimo, iż "kartonowa" Hanka z wałkiem w ręku wyglądała trochę groźnie, nie przestraszyliśmy się jej, a salonik opuściliśmy dopiero po dokonaniu pamiątkowego wpisu w księdze gości.