Długo zastanawialiśmy się co możemy podarować dla Babci i Dziadka aby sprawić im radość. Dzieci starały się najlepiej jak tylko potrafiły by laurka była wręcz niepowtarzalna. Myślę, że każda robi wrażenie, sprawdźmy sami:)

"Szczotka pasta kubek ciepła woda
tak się zaczyna ...."
Tymi słowami zaczynamy wesołe czynności higieniczno - toaletowe w łazience. Pamiętamy jak istotne jest mycie rąk dla zdrowia człowieka i wiemy kiedy należy myć ręce.:)

Wczoraj ubraliśmy choinkę w naszej sali, dziś pomagaliśmy ubrać ją naszym kolegom, z książki czterolatka.To zadanie wcale nie było takie proste, jak by się wydawało, a najtrudniej było z tym wycinaniem...

"Na gałązkach choineczki
powiesimy cukiereczki,
kolorowych bombek kilka,
złotą gwiazdkę i motylka.
A po chwili moi mili
wszyscy będą się cieszyli.
Błysną lampki kolorowe,
no i drzewko już gotowe!"

Od rana czekaliśmy na tego, tak długo oczekiwanego gościa. W końcu przyszedł, zapukał do drzwi i ...były prezenty, tańce i życzenia...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ŚWIĘTY MIKOŁAJU!

Dziś odwiedziła nas pewna Pani, która pokazywała nam bańki mydlane. Cóż to była za świetna zabawa. Okazało się, że można całkowicie przykryć kogoś ogromną bańką, ale również wyczarować piękne kuleczki czy po prostu przebić bańkę, która zamienia się w magiczny pył:)

Kiedy na dworze pada,
to w szatni stoi kolorowych
parasoli gromada.
Ten pierwszy w esy-floresy
- to parasol Teresy.
Drugi - czerwony w kółka
- to parasol Jurka
Trzeci - beżowy w kropki
- to parasol Dorotki.
Czwarty - żółty w kwiatki
- to parasol Beatki.
Piąty - w ciapki zielony
- to parasol Ilony.
Szósty - niebieski w kratkę
- wybrał sobie Małgorzatkę.

Poniedziałkowy poranek przebiegał nam na świetnej zabawie, gdyż bawiliśmy się między w "Balonika, Ulijankę" . Podczas zabawy towarzyszyła nam chusta animacyjna, która uatrakcyjniła nam wspólnie spędzony czas:)Dzieciaki bawiły się rewelacyjnie o czym świadczą ich uśmiechnięte buzie:)

To była inna praca plastyczna, niż te, które wykonujemy zwykle. Wykonywaliśmy ją wszyscy razem (oczywiście każdy miał coś do zrobienia). Najpierw Pani narysowała na dużym arkuszu papieru dzban, który dziewczynki pięknie pokolorowały, następnie malowaliśmy liście farbą i odbijaliśmy, jak stemple na papierze. Tak właśnie wyszedł ten uroczy bukiet jesiennych liści.

"Krótkie nóżki, długi ryjek
ostre kolce ciało kryją.
Ach, cóż to z a groźny zwierz?
To jest jeż, malutki jeż...." Takie właśnie, jak w wierszu jeżyki dziś wykonaliśmy. Prawda, że wyszły jak prawdziwe?