|
Pewna żaba żądna przygód
Rezygnuje z wszelkich wygód.
Marzy jej się żeglowanie
Po wzburzonym oceanie.
Więc zaprasza na żaglówkę
Żuka oraz bożą krówkę.
Chociaż stawek jest nieduży,
Nieco większy od kałuży,
zastępuje doskonale
oceanu słone fale.
Tłumy wokół wiwatują
I żeglarzy oczekują.
Żubr nerwowo żuje trawę,
A żółw parzy gorzką kawę.
W gęstej trzcinie żabek kilka
Śpiewa pieśń o morskich wilkach.
Tak wśród wrzawy i okrzyków
Powitano podróżników.
 
|